Atak na taksówkarza muzułmanina

Media donoszą o kolejnym ataku na muzułmanina w USA. Po zamachach w Paryżu liczba niepokojących zdarzeń na tle rasistowskim wzrosła co najmniej kilkakrotnie. Tym razem ofiarą stał się taksówkarz, którego postrzelił pasażer.
Do ataku doszło w Pittsburghu, gdzie Marokańczyk przebywa od pięciu lat i pracuje jako taksówkarz. To był tradycyjny kurs i nic nie zapowiadało tragedii. W pewnym momencie rozmowa pomiędzy kierowcą a pasażerem zaczęła toczyć się wokół tematów o ISIS i Mahomecie, pasażer był przekonany, iż taksówkarz jest Pakistańczykiem. Ten jednak zgodnie z prawdą zaprzeczył.

Kiedy taksówkarz dowiózł mężczyznę na miejsce ten stwierdził, że nie ma przy sobie pieniędzy, by zapłacić należność i pójdzie do domu po portfel. Kiedy wrócił, w ręku zamiast pieniędzy trzymał broń, z której od razu zaczął strzelać. Jak potwierdza taksówkarz, od razu zaczął uciekać jednak w tak bliskiej odległości od napastnika nie miał żadnych szans. Został ranny.

To nie koniec tej historii bowiem za muzułmanami, którzy mieszkają w USA i prowadzą tam tradycyjne, uczciwe życie stanęli muzułmańscy dowódcy. Ci zapowiadają, że nie odpuszczą dopóki Departament Sprawiedliwości nie zbada dokładnie całego zajścia. Chcą też, by uznano je za atak na tle rasowym a oprawca poniósł surową karę. Społeczność muzułmańska nie czuje się bezpiecznie chociaż uznają, iż są w pełni Amerykanami. Sam kierowca taksówki też tak uważa i twierdzi, że nadal kocha Pittsburgh. Niedługo dostanie zresztą amerykańskie obywatelstwo i wtedy będzie mógł do USA sprowadzić swoją żonę, która nadal mieszka w Maroku. Marzeniem obojga jest spokojne życie w Stanach.

Na szczęście, w Polsce od czasu ataków w Paryżu nie odnotowano jeszcze żadnych przestępstw, które miałyby odbywać się na tle rasistowskim. Codziennie jednak czytać można o takich, które miały miejsce w Niemczech, Francji czy Anglii i oczywiście nie dotyczą one tylko taksówkarzy. Ta grupa zawodowa jest jednak obarczona dużo większym ryzykiem – praca w nocy, kontakt z nieznajomymi i praktycznie brak jakiejkolwiek formy obrony nie pomaga, by kierowcy mogli czuć się bezpiecznie.

To, że w Polsce policja nie odnotowała w ostatnim czasie przestępstw na tle rasistowskim nie oznacza, iż ataki na taksówkarzy nie odbywają się wcale. Tylko w ostatnim miesiącu było ich co najmniej kilkanaście na terenie całego kraju.

Kilka dni temu w Kwidzynie 16-letni napastnik ugodził taksówkarza nożem w brzuch, bez żadnego powodu. Kierowca przeżył, przeszedł skomplikowaną operację i jego życiu na szczęście nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. W Głogowie taksówkarza zaatakowało natomiast dwóch napastników zaś w Łodzi rozwścieczony pasażer zdemolował samochód przeznaczony do przewozu osób, gdy taksówkarz nie pozwolił mu usiąść na przednim siedzeniu.

Warto również dodać, że w ubiegłym miesiącu miał miejsce incydent, w którym to pasażerka stała się ofiarą taksówkarza. Kobieta przeżyła chwile grozy, gdy zorientowała się, że kierowca nie jedzie wyznaczoną przez nią trasą. Na zakręcie wyskoczyła z jadącego samochodu, ale taksówkarz szybko ją dogonił. Kiedy doszło do szarpaniny, uratował ją przypadkowy przechodzień.

Zobacz również:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *